„Drogi wędrownych doradców” to kontynuacja „Starożytnej mądrości chińskiej” z ubiegłego roku. Książka niezmiernie pomocna w zrozumieniu systemu wartości, któremu Chińczycy pozostają wierni od setek lat.
Jak powiedział marszałek Józef Piłsudski „Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”. W przypadku mieszkańców Państwa Środka ta sentencja mogłaby stanowić ich credo.
Zbiór 81 sentencji podzielony został przez autora na dwie części. Pierwsza z nich zawiera maksymy i opowieści o filozofach, którzy doradzali starożytnym władcom chińskim. Poznamy więc przepisy i sposoby na zarządzanie państwem i opiekowanie się poddanymi. Druga część jest bardziej poetycka, to piękne opowieści o losach znanych poetów, bohaterów i zwykłych ludzi. To opowieści i ich rozterkach i sukcesach; o tym, co sprawiało, że rozwijali skrzydła i o tym, co sprawiało, że gubili swoją drogę.
Książka jest pięknie wydana, zawiera wiele kaligrafii, zdjęć, rysunków i ramek informacyjnych. Będzie świetnym prezentem dla każdego miłośnika kultury Państwa Środka.
Dzięki Piotrowi Plebaniakowi, miłośnikowi i przy tym znawcy kultury i sztuki Chin, możemy poznawać przeszłość Chin za pomocą opowieści sktytych za sentencjami i maksymami. Pewne sformułowania, które bez kontekstu mogą brzmieć niczym „ja to proszę pana mam bardzo dobre połączenie” dla osób nie znających twórczości Stanisława Barei zaczynają być zrozumiałe i dają pewien ogląd sposobu postrzegania świata, społeczeństwa i samych siebie przez prawie jedną piątą światowej populacji ludzi.
Poznajemy więc jednocześnie i losy zwykłych ludzi, i słynnych postaci chińskiej historii.
Z książki dowiecie się podczas rozmowy czy negocjacji nigdy z ich strony nie usłyszymy słowa „nie” oraz jak czymś, co można uznać za komplement ktoś nas obraża i odwrotnie – pozorna obelga jest wyrazem szacunku.
W rozdziale o psikusach i fortelach obmyślanych przez mandarynów przeczytamy całkiem współczesną anegdotę o przezencie, jaki otrzymał G.W Bush jr. W czasach swojej prezydentury od rządu Chin. Była to przepięknie wydana, jedna z najsłynniejszych ksiąg w historii świata, czyli „Sztuka wojny” Sun Zi. Przekaz był mnie więcej taki: „dajemy Ci naszą wiedzę, mądrość oraz sposób w jaki Cię pokonamy – tylko jesteś zbyt głupi, żeby z tego daru skorzystać”.
Kultura Wschodu jest niezwykle ciekawa. Będę wypatrywać tej pozycji w księgarni.
OdpowiedzUsuń