Od wielu lat panuje kulinarna moda na potrawy kuchni włoskiej, francuskiej, tajskiej, czy japońskiej. Powstaje coraz więcej restauracji które serwują nam dania z różnych zakątków świata, ale tylko w nielicznych możemy delektować się przysmakami rodem z Europy Wschodniej.
A przecież silnie zróżnicowana regionalnie kuchnia ukraińska ma nam wiele do zaoferowania. Zwłaszcza, że jest to obszar na którym swoje piętno odcisnęły wpływy polskie, rosyjskie, tureckie, litewskie, żydowskie, ormiańskie czy tatarskie. Powstała w ten sposób mieszanka smaków i aromatów zachwyca swoim bogactwem i niepowtarzalnością.
A przecież silnie zróżnicowana regionalnie kuchnia ukraińska ma nam wiele do zaoferowania. Zwłaszcza, że jest to obszar na którym swoje piętno odcisnęły wpływy polskie, rosyjskie, tureckie, litewskie, żydowskie, ormiańskie czy tatarskie. Powstała w ten sposób mieszanka smaków i aromatów zachwyca swoim bogactwem i niepowtarzalnością.
Dlatego nie mogłam sobie odmówić wzbogacenia naszej
biblioteczki o książkę „Mamuszka. Od Lwowa do Baku” autorstwa mieszkającej w
Londynie Ukrainki - Olii Hercules.
„Mamuszka” to nie tylko wyśmienite przepisy wzbogacone
wyjątkowymi, naturalnymi zdjęciami. To również przepiękne opowieści i
pełna ciepła i nostalgii podróż do kraju naszych sąsiadów.
Książka zawiera 100 przepisów rodem z Ukrainy, ale także z Gruzji,
Mołdawii, Armenii i Azerbejdżanu.
Z własnego doświadczenia wiem, że potrawy ukraińskie są
stosunkowo proste w przygotowaniu, a przy tym smaczne i tanie. Poszczególne
składniki łatwo zastąpić innymi zgodnie z naszymi preferencjami do czego
Autorka sama zachęca.
Kuchnia ukraińska to nie tylko doskonale znany barszcz
ukraiński, kutia czy kwas chlebowy. To także przepyszne zupy począwszy od grzybowej z kaszą gryczaną i solanki z dodatkiem kiszonych ogórków, przez zielony barszcz
(odpowiednik naszej szczawiowej) po rosolnik, który zdaniem Autorki jest "najlepszym na świecie lekarstwem na kaca"
Oprócz zup w książce znajdziemy też przepisy na pieczywo i dania mączne (w tym wyśmienite ukraińskie bułki czosnkowe i mołdawskie spirale serowe), potrawy z warzyw, mięsa i ryb czy też słodkie i wytrawne wypieki.
Nie mniej miejsca zajmują w książce marynaty i kiszonki m.in. kiszone pomidory i marynowany po ormiańsku czosnek
W rozdziale poświęconym napojom nie mogło oczywiście zabraknąć receptury na kwas chlebowy i.... wódkę porzeczkową.
Autorka bardzo często w wykorzystuje świeże zioła, wśród
których królują te, najbardziej popularne w Polsce – koper, natka pietruszki
czy kolendry.
Nie znajdziecie natomiast w „Mamuszce” przepisów z
wykorzystaniem trudnodostępnych lub drogich olejów tj. olej z migdałów czy
orzechów makadamia. Zamiast tego Olia wykorzystuje neutralny w smaku, bogaty w
kwasy nienasycone Omega-3 i tani olej słonecznikowy.
Olia w sposób niezwykle przystępny przedstawia nam przepisy
na klasyczne dania kuchnia ukraińskiej, które w jej domu rodzinnym są
przekazywane z pokolenia na pokolenie – warto je wypróbować :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych