11/11/2015 09:05:00 PM

„Wszystkie ziarna piasku” Bartka Sabeli

Wszystkie ziarna piasku” to reportaż z kraju, którego.…  nie ma.
Zapytacie pewnie jak to możliwe ?
Owszem, możliwe, bo Sahara Zachodnia nie jest państwem, które zauważycie na jakiejkolwiek ogólnodostępnej mapie, mimo że do 1988 roku uznawały jej istnienie 72 kraje i jest członkiem Organizacji Jedności Afrykańskiej.
Już wcześniej poruszaliśmy temat Sahrawi na naszym blogu (tutaj link), ale ten reportaż jest o niebo lepszy.
My korzystaliśmy ze źródeł z drugiej ręki, natomiast Autor był zarówno na terenach Sahary Zachodniej, która oficjalnie stanowi część Maroka, jak i w obozach dla uchodźców w Algierii.
Bartek pokazuje życie codzienne Sahrawi w Maroku, gdzie są oni uznawani za element wywrotowy i antypaństwowy, bo podważają zwierzchność króla nad terenami, które uznają za swoje, jak i na terytoriach Algierii, które nie są częścią Sahary Zachodniej, ale to właśnie tam urzęduje rząd i Prezydent. oraz mają swoje siedziby wszelkie struktury POLISARIO.
Historia, którą opowiada Autor jest świetnym przykładem na to,  jak wielcy tego świata potrafią obchodzić się z narodami o mniejszym znaczeniu geopolitycznym.
Gdzie biznes, jakim są gigantyczne złoża fosforytów, wyśmienite łowiska i całkiem żyzne ziemie rolne ułatwia podejmowanie decyzji o nieistnieniu jakiegoś państwa i nawoływania do fałszowania informacji nawet laureatom Pokojowej Nagrody Nobla czyli np. Henremu Kissingerowi.
Pokazuje, w jaki sposób Saharyjczycy, przez ludzi, z których ojczyzny pochodzi hasło „wolność, równość, braterstwo” są oddawani na łaskę i niełaskę potężniejszych graczy.
Książka o tyle ciekawa, co przygnębiająca, bo Saharyjczycy, jako lud nad wyraz honorowy nie uznają terroryzmu za formę walki.
Przez takie podejście nie są interesujący dla mediów, które wolą koncentrować się na przykład na Palestyńczykach, ponieważ zawsze w ich walce trafi się jakiś smakowity, bo krwawy news.
Poza nielicznymi hiszpańskimi organizacjami charytatywnymi oraz Rządem Algierii nie interesuje się Saharyjczykami nikt, bo pozorne działania ONZ to zwyczajna tragifarsa.
Pozycja warta przeczytania, bo jest jedną z nielicznych z której możecie czerpać wiedzę na temat tej części Afryki.

http://arabiasaudyjska-ksa.blogspot.com/2013/10/maroko-wstydliwy-problem.html

2 komentarze:

  1. Cześć! Wielkie dzięki za recenzje. Miło się czyta takie słowa! Od razu ma się ochotę siąść do nowego tematu! pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bartek - cała przyjemność po naszej stronie, Czekamy na kolejne reportaże :)

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 To czytają Saudyjskie Wielbłądy , Blogger