Od niedawna dostępna na rynku książka Patrycji Chmiel "Romans z gotowaniem. Potrawy, w których się zakochasz!" - przypomniała mi początki mojej, dość trudnej, miłości do gotowania.
Mój "romans" zaczął się raptem 3 lata temu i była to miłość wymuszona, wynikająca z sytuacji zawodowej w jakiej się znaleźliśmy :)
A jednak przetrwała i z każdym dniem pogłębia się coraz bardziej, pomimo wielu przeciwieństw losu w postaci utrudnionego dostępu do ulubionych polskich przypraw czy produktów.
Każdego dnia uczę się czegoś nowego, każdego dnia odkrywam nowe, intrygujące smaki i każdego dnia.... kocham gotowanie coraz bardziej.
Aby jednak ta miłość przetrwała potrzebuję inspiracji i nowych pomysłów. I właśnie dlatego tak lubię książki kucharskie i poradniki kulinarne, zwłaszcza te wydane przez blogerów z którymi w każdej chwili mogę nawiązać kontakt.
Zazwyczaj nie traktuję przepisów kulinarnych, jako wykładni, której powinnam trzymać się od pierwszego do ostatniego słowa. Stanowią dla mnie jedynie wskazówkę, w jakim kierunku powinnam podążać. Jednak w przypadku "Romansu z gotowaniem" było inaczej. Przygotowaliśmy dotychczas raptem kilka potraw, ale.... nie wprowadzając znaczących modyfikacji. Wszystkie urzekły nas swą prostotą i rewelacyjnym smakiem począwszy od kotlecików rybnych (przepis wkrótce), przez tosty z chałki (klik po przepis) na pierogach z soczewicą kończąc.
A do przetestowania pozostało nam jeszcze wiele innych autorskich receptur Patrycji zgrupowanych w sześciu rozdziałach:
- śniadania
- obiady
- kolacje
- sałatki
- desery
- napoje
Niemal wszystkie przepisy są adresowane do osób, które nie dysponują nadmiarem wolnego czasu, a jednocześnie chciałyby odżywiać się zdrowo i nie spędzać przy tym całego dnia w kuchni lub na poszukiwaniu nietypowych, trudno dostępnych składników i przypraw.
Książka Patrycji to doskonały przykład, jak z ogólnie dostępnych produktów wyczarować coś innego, coś co uwiedzie nas smakiem i na stałe zagości na naszym stole.
"Romans z gotowaniem"to zarazem perfekcyjne połączenie kuchni tradycyjnej, tej która pamiętamy z dzieciństwa i lat młodości z najnowszymi trendami sztuki kulinarnej, godnymi szefów renomowanych restauracji.
A wszystko to okraszone przepięknymi, naturalnymi fotografiami i dobrane w myśl zasady, że gotowanie powinno być łatwe i przyjemne dla każdego - od kulinarnego debiutanta do mistrza kuchni.
Mój "romans" zaczął się raptem 3 lata temu i była to miłość wymuszona, wynikająca z sytuacji zawodowej w jakiej się znaleźliśmy :)
A jednak przetrwała i z każdym dniem pogłębia się coraz bardziej, pomimo wielu przeciwieństw losu w postaci utrudnionego dostępu do ulubionych polskich przypraw czy produktów.
Każdego dnia uczę się czegoś nowego, każdego dnia odkrywam nowe, intrygujące smaki i każdego dnia.... kocham gotowanie coraz bardziej.
Aby jednak ta miłość przetrwała potrzebuję inspiracji i nowych pomysłów. I właśnie dlatego tak lubię książki kucharskie i poradniki kulinarne, zwłaszcza te wydane przez blogerów z którymi w każdej chwili mogę nawiązać kontakt.
Zazwyczaj nie traktuję przepisów kulinarnych, jako wykładni, której powinnam trzymać się od pierwszego do ostatniego słowa. Stanowią dla mnie jedynie wskazówkę, w jakim kierunku powinnam podążać. Jednak w przypadku "Romansu z gotowaniem" było inaczej. Przygotowaliśmy dotychczas raptem kilka potraw, ale.... nie wprowadzając znaczących modyfikacji. Wszystkie urzekły nas swą prostotą i rewelacyjnym smakiem począwszy od kotlecików rybnych (przepis wkrótce), przez tosty z chałki (klik po przepis) na pierogach z soczewicą kończąc.
A do przetestowania pozostało nam jeszcze wiele innych autorskich receptur Patrycji zgrupowanych w sześciu rozdziałach:
- śniadania
- obiady
- kolacje
- sałatki
- desery
- napoje
Niemal wszystkie przepisy są adresowane do osób, które nie dysponują nadmiarem wolnego czasu, a jednocześnie chciałyby odżywiać się zdrowo i nie spędzać przy tym całego dnia w kuchni lub na poszukiwaniu nietypowych, trudno dostępnych składników i przypraw.
Książka Patrycji to doskonały przykład, jak z ogólnie dostępnych produktów wyczarować coś innego, coś co uwiedzie nas smakiem i na stałe zagości na naszym stole.
"Romans z gotowaniem"to zarazem perfekcyjne połączenie kuchni tradycyjnej, tej która pamiętamy z dzieciństwa i lat młodości z najnowszymi trendami sztuki kulinarnej, godnymi szefów renomowanych restauracji.
A wszystko to okraszone przepięknymi, naturalnymi fotografiami i dobrane w myśl zasady, że gotowanie powinno być łatwe i przyjemne dla każdego - od kulinarnego debiutanta do mistrza kuchni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych