9/02/2016 03:00:00 PM

Nocne wiedźmy na wojnie z lotnikami Hitlera - Luba Winogradowa

Jak doskonale wiecie człowiek radziecki to postać o wielkiej ilości talentów oraz ról, których pełnienie w świecie „imperialistów, kontrrewolucjonistów i burżujów” oraz w innych,  antyradzieckich, krajach było absolutnie niedopuszczalne. No bo jak to -  kobiety na traktory???
Bohaterki książki Luby Winogradowej poszły znacznie dalej od poczciwych traktorzystek.
Tutaj są... „kobiety w samolotach”. Myśliwskich, ale nie stronią też od bombowców nurkujących Pe-2, bardzo trudnych w pilotażu oraz U-2 (nie tych sławetnych amerykańskich, ale dość prymitywnych dwupłatach) będących na wyposażeniu pułków nocnego lotnictwa bombowego.
W 1941 roku po ataku wojsk niemieckich na ZSRR charyzmatyczna pilotka – Bohater ZSRR (a także agentka NKWD) Marina Raskowa wymusiła na dowódcach wojsk lotniczych utworzenie 3 pułków lotniczych, w których skład miały wchodzić lotnicy w spódnicach.
Jednak nawet w państwie o ”nowoczesnym podejściu” do roli kobiet piloci- mężczyźni niechętnie widzieli napływ kobiecej „konkurencji” do swojego męskiego, przesyconego testosteronem, świata.
Szyderstwa z „dziewcząt” oraz w niektórych przypadkach okazywanie wstydu, że „mężczyzna nie potrafi obronić swoich kobiet” stawały się cichsze i cichsze, kiedy okazało się, że pilotki radzą sobie świetnie, latają rozważnie i powodują zdecydowanie mniej wypadków.
Nocnymi Wiedźmami” nazywano pilotki pułku bombowców nocnych – tych latających na U-2.
Misje z naszego obecnego punktu widzenia wyglądały na samobójcze. Bo jak inaczej nazwać nocne loty w oparciu o prymitywne instrumenty, przy wyłączonych silnikach i… bez spadochronów, bo te otrzymały dopiero pod koniec wojny?
Jest to niesamowicie interesująca opowieść o dwudziestokilkuletnich dziewczynach, które szturmem wdarły się do na wskroś męskiego świata, gdzie oprócz walki z wrogiem musiały przełamywać stereotypy, które w niektórych krajach mają się świetnie do dziś.
Nieustraszone podniebne wojowniczki potrafiące wykorzystać swój czar i urok w kontaktach z innym lotnikami. Walczyły w pułkach mieszanych, nie ustępując swoim kolegom lotnikom przy obronie Stalingradu.
Jak nie zatracić kobiecości w za dużym, męskim mundurze, w niedopasowanej, fasowanej męskiej bieliźnie na polu walki? One sobie radziły. Bieliznę szyły z jedwabnych, niemieckich spadochronów, pamiętały o makijażu i o tym, że mimo wojny nie chcą wyglądać jak „babochłopy” jak przedstawiała je propaganda doktora Josepha Goebbelsa.
Książka o walce ale i miłości i o tym, że „impossible is nothing” jeżeli masz wystarczająco dużo samozaparcia oraz zdolności.
Ponadto duża ilość mało znanych faktów z czasów II Wojny Światowej. Gorąco polecam, nie tylko miłośnikom historii.

Tytuł: Nocne wiedźmy na wojnie z lotnikami Hitlera
Tytuł oryginału: Защищая Родину. Летчицы Великой Отечественной
Autor: Luba Winogradowa
Tłumaczenie: Agnieszka Sowińska
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania polskiego:  sierpień 2016
Liczba stron: 424














Pilotki Nocnego Pułku Bombowego

Nadieżda Popowa

Mariya Dolina


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 To czytają Saudyjskie Wielbłądy , Blogger