Podczas tradycyjnego na Wyspach Owczych połowu delfinów zwanych grindwalami (który wywołuje niepisaną wściekłość wszelkiego gatunku i maści obrońców przyrody) w żołądku jednego z upolowanych ssaków znaleziono fragment ludzkiej czaszki. Śledztwo prowadzą duńscy policjanci, uznając, że miejscowi nie poradzą sobie z tak skomplikowaną sprawą.
Tytuł: Połów
Autor: Ove Løgmansbø
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania polskiego: październik 2016
Liczba stron: 416
Interwencja Kopenhagi wynika z faktu, że Wyspy
Owcze są terytorium zależnym Danii, ale na przykład nie należą do Unii
Europejskiej.
Dlaczego nie należą ? Odpowiedzi mogą być dwie: bo
nie chcą, albo dlatego, że należy doń Dania, którą co bardziej radykalni Farerowie -
tak nazywa się mieszkańców Wysp Owczych (to chyba lepiej niż Wyspoowczanie :-D)
uważają za okupantów.
W takich warunkach ma prowadzić dochodzenie grupa
śledczych, którzy z racji swej narodowości nie są, delikatnie rzecz ujmując
mile widziani na Føroyar.
Jedyną osobą, która swoimi czynami zdobyła coś na
kształt sympatii i uznania miejscowych jest Katrine Ellegaard, oficer
kopenhaskiej policji o niewymawialnym stopniu służbowym. Niepisanym również, bo
nie posiadam skandynawskiej klawiatury, a klepać po jednym symbolu stopnia na
prawie całą linijkę ani mi się śni :-D
Katrine rok wcześniej prowadziła śledztwo na
Wyspach i doprowadziła do aresztowania potencjalnego sprawcy morderstwa. Okazał
się nim Hal, były żołnierz armii duńskiej, rodowity Farer oraz jej..... narzeczony,
któremu nałożyła kajdanki w Walentynki i nie było to zaproszenie do wspólnych
igraszek na „ostro”.
Hal nie pamięta tego zdarzenia, ponieważ był pod
wpływem alkoholu i narkotyków. Jedyne, co udało mu się udowodnić to próba
ukrycia zwłok młodej dziewczyny, przyjaciółki jego córki.
Adwokatka z bardzo prestiżowej kancelarii prawnej
wykazała błędy proceduralne (ach, ci przygłupi wieśniacy z Wysp Owczych, nawet
tego nie potrafią zrobić dobrze) i doprowadza do uwolnienia Hala.
Hal wraca na Wyspy w tym samym czasie, kiedy jest
tam Katrine. To nie koniec problemów naszej bohaterki. Badania mammograficzne,
które na polecenie swojego szefa musiała wykonać, aby zachęcić Dunki do
profilaktyki antyrakowej w jej przypadku okazały się nie tylko profilaktyczne.
Czy mając takie problemy osobiste i zdrowotne Katrine
Ellegaard jest w stanie przeprowadzić dochodzenie i ustalić tożsamość ofiary,
skoro nie było żadnego zgłoszenia zaginięcia, a sprawę komplikuje fakt, że
zaginięcie powinno być zgłoszone.... 30 lat wcześniej, bo tyle czasu zwłoki leżały
w wodzie? Czy był to nieszczęśliwy wypadek czy morderstwo?
Ktoś zna prawdę i chce ją ujawnić, a robi to za
pośrednictwem anonimowych listów wysyłanych do.... Hala.
Bardzo ciekawa intryga, a także możliwość poznania
społeczności zamieszkującej kraj nieodległy, a jednocześnie bardzo mało znany w
Polsce, mimo tego, że, jak wynika z lektury książki Polacy to oprócz Norwegów
druga co do wielkości populacji imigrantów na Wyspach Owczych.
Autor: Ove Løgmansbø
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania polskiego: październik 2016
Liczba stron: 416
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych