Czytając kryminały stykacie się z wieloma głównymi bohaterami, ale taką postać, jaką wykreował Mats Olsson to spotkacie pewnie po raz pierwszy :-)
Bo kim z reguły są pozytywni bohaterowie
kryminałów? Najczęściej to policjanci, prywatni detektywi, ludzie o przeszłości
związanej z służbami specjalnymi lub
emerytowani przedstawiciele wymienionych grup zawodowych. Znacznie rzadziej,
ale też nie jest to przypadek pojedynczy – dziennikarze śledczy. Znakomita
większość z nich ma różne własne problemy życiowe. I znowu najbardziej
popularne są: rozbite rodziny, problem alkoholowy, czasami używki nieco
cięższego kalibru. Jednak dziennikarz, wcale nie śledczy, ale o skłonnościach do
lekkiego sado-maso to pewna nowość:-)
Akurat w tej części przygód Harrego Svenssona z
jego zamiłowaniami się nie zetkniemy, ale w pierwszym tomie jego przygód –
owszem :-D
Harry opuścił Malmo i razem z przyjacielem
prowadzi małą knajpkę na urokliwym
wybrzeżu Morza Północnego w okolicach Mölle
w Szwecji.
Jednak spokojne, leniwe życie nie jest pisane
Harremu Svenssonowi. Pewnej nocy przychodzi do jego domku przerażona
kilkuletnia dziewczynka, którą zna z
widzenia z poprzedniego roku. W trop za nią pojawia się dwóch, bardzo
nieprzyjemnych typów, ale dzięki czujności naszego bohatera udaje się zmylić
tropy.
Dziecko jest tak zszokowane, że nie jest w stanie
mówić, tak więc Harry sam musi rozwikłać tą zagadkę. Wywozi swoją nową
podopieczną w bezpieczne miejsce i próbuje ustalić kim dziewczynka w ogóle
jest, co się stało z jej rodzicami i kim są jej prześladowcy.
To rozpoczyna splot wydarzeń w które zamieszani
są: bardzo bogaci Szwedzi, rosyjska mafia, gangi motocyklowe, neonaziści i
mroczne tajemnice z odległej przeszłości.
Jak wsparcie służą Harremu postacie równie
ciekawe: chory na cukrzyce stary dziennikarz, policjantka zajmująca się
przestępstwami bankowymi oraz była kochanka, a także litewscy imigranci.
Fabuła oryginalna, a miejscem akcji są wielce
urokliwe zakątki Skandii.
Choć można Autorowi zarzucić pewne niechlujstwo w
zakańczaniu wątków, bo pewne z nich pozamykał nieco na siłę, jakby zabrakło
„woli politycznej” aby zrobić to porządnie, ale czyta się całkiem przyjemnie :)
Tytuł: Wszystko zostaje w rodzinie
Autor: Mats Olsson
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania polskiego: październik 2016
Liczba stron: 352
Autor: Mats Olsson
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania polskiego: październik 2016
Liczba stron: 352
Fabuła faktycznie dość oryginalna. Gdybym lubiła kryminały, z chęcią sięgnęłabym po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńKryminały jako przerywnik od literatury faktu są super :)
Usuń