11/05/2018 01:49:00 PM

Woda na sicie - Anna Brzezińska

Przed trybunałem inkwizycyjnym staje stara (jak na ówczesne czasy) kobieta zwana La Vecchia, oskarżona, jak to w przypadkach takich trybunałów bywa, o: czary, sabaty, złe oko, pakt z diabłem,demonami i wszystko inne,co sąsiadom z wioski wpadnie do głowy.

Sama książka jest zapisem zeznań, które La Vecchia składa w odpowiedzi na zarzuty. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że dotyczy również morderstwa popełnionego na inkwizytorze, który przybył do wsi skąd wywodzi się główna bohaterka, zamieszkałych przez „oświeconych” , którzy dla oficjalnego nurtu kościelnego są heretykami. Nie uznają na przykład kultu świętych. To, że nie zostali sprawiedliwie osądzeni wcześniej, a później wysłani na stosy wynika z jednego, istotnego faktu. Oświeceni, jako jedyni znają tajemnice wydobywania vermiglio – minerału zwanego „smoczą krwią” mającego wielką wartość dla alchemików i będącego źródłem niebagatelnych dochodów dla lokalnego władcy.
La Vecchcia jest córką lokalnej dziewczyny, która powiła troje bękartów w związku z czym została usunięta na margines tej świątobliwej sekty.

Niebanalna bohaterka "Wody na sicie", podróż w czasie do wieków renesansu i barwny język, to niewątpliwie ogromne zalety tej książki. Mroczne sekrety zarówno samych „oświeconych” jak i historia życia, którą snuje La Vecchcia są niezmiernie wciągające, a zmiany w narracji prowadzą do coraz większej konfuzji czytelnika.  Dopiero dobrnięcie do ostatniej strony umożliwi zrozumienie całej intrygi.
Powieść nietypowa i warta poświęconego czasu.

Tytuł: Woda na sicie. Apokryfy czarownic
Autor: Anna Brzezińska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: wrzesień 2018
Ilość stron: 352

2 komentarze:

  1. "Woda na sicie" to chyba jedna z lepszych fantastycznych powieści, jakie wyszły w Polsce w 2018. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 To czytają Saudyjskie Wielbłądy , Blogger