Gruzja, Rosja, Kaukaz, Osetia Południowa, Abchazja, Gori - o kaukaskich ludach, narodach czy plemionach napisano już wiele.
Wytępienie Nogajów otworzyło drogę na Kaukaz, który z kolei miał być bramą do podboju Indii.
W bitwie, a właściwie masakrze, nad rzeką Jeja praktycznie eksterminował Nogajów.
Skuteczność tej operacji jest do tego stopnia porażająca, że Nogajowie praktycznie zniknęli z pamięci świata.
Dalej miało być podobnie, ale ludy Kaukazu okazały się trudniejszym przeciwnikiem – sprzyjało im (a i sprzyja do tej pory) położenie.
Góry nie są ulubionym miejscem walk wojsk regularnych, a bitni i odważni do szaleństwa kaukascy górale nie poddają się łatwo. Generalnie – wcale się nie poddają.
W arcyciekawy sposób przedstawia ich historię, a także współczesność.
Spotyka się z ludźmi zamieszkujących nie tylko Kaukaz, ale i ich diaspory od Izraela, przez Jordanię po Turcję.
Stara się przedstawiać kulturę, dążenia i marzenia zwyczajnych a czasami i całkiem niezwyczajnych) rozmówców.
Ukazuje świat do którego dostęp jest mocno utrudniony przez bariery geopolityczne, dociera do ludzi, do których zwykły śmiertelnik maiłby problem dotrzeć.
Dodatkowym atrybutem tej książki jest wykorzystanie archiwaliów brytyjskich i przedstawienie wydarzeń związanych z tym obszarem oczyma Brytyjczyków.
Pozycja ze wszech miar godna polecenia nie tylko dla miłośników Kaukazu, ale również dla tych, którzy lubią poznać punkt widzenia innych na sprawy na których temat opinię mają już dawno wyrobioną :-)
Z reguły „daniem głównym" są Czeczeni i ma to oczywisty związek z
dwiema krwawymi wojnami oraz zrównaniem Groznego z ziemią.
Jednak nie Czeczeni byli pierwszymi i jedynymi, których zmiótł walec historii w postaciach sławnych rosyjskich generałów – Aleksandra Suworowa i Aleksieja Jermołowa.
Drogę na Kaukaz otworzył pierwszy z nich – Suworow, wybitny generał carskiej armii, wielki i śmiały wojownik w Polsce raczej szczerzej znany jak kat warszawskiej Pragi. Jego imię nosi ustanowione dekretem Prezydium Rady Najwyższej Związku Radzieckiego z 29 lipca 1942 odznaczenie "za wybitne zasługi w dziedzinie organizacji i
kierowania operacjami wojskowymi, a także za sukcesy na polu walki", nadawane
również obecnie żołnierzom Federacji Rosyjskiej.
Suworow dokonał eksterminacji potomków Czyngis-Chana, twórców Złotej Ordy – Nogajów. Wytępienie Nogajów otworzyło drogę na Kaukaz, który z kolei miał być bramą do podboju Indii.
W bitwie, a właściwie masakrze, nad rzeką Jeja praktycznie eksterminował Nogajów.
Skuteczność tej operacji jest do tego stopnia porażająca, że Nogajowie praktycznie zniknęli z pamięci świata.
Dalej miało być podobnie, ale ludy Kaukazu okazały się trudniejszym przeciwnikiem – sprzyjało im (a i sprzyja do tej pory) położenie.
Góry nie są ulubionym miejscem walk wojsk regularnych, a bitni i odważni do szaleństwa kaukascy górale nie poddają się łatwo. Generalnie – wcale się nie poddają.
Nawet akcja wypędzenia krewkich
górali przeprowadzana przez Najwybitniejszego Przywódcę Ludzkości, Orędownika
Pokoju generalissimusa Józefa Wassiorionowicza Stalina nie przyniosły
spodziewanego efektu.
W swej książce Oliver Bullough opisuje historię Czerkiesów, Czeczenów, górskich Turków, Karaczajów, Bałkarów czy Dagestańczyków .W arcyciekawy sposób przedstawia ich historię, a także współczesność.
Spotyka się z ludźmi zamieszkujących nie tylko Kaukaz, ale i ich diaspory od Izraela, przez Jordanię po Turcję.
Stara się przedstawiać kulturę, dążenia i marzenia zwyczajnych a czasami i całkiem niezwyczajnych) rozmówców.
Ukazuje świat do którego dostęp jest mocno utrudniony przez bariery geopolityczne, dociera do ludzi, do których zwykły śmiertelnik maiłby problem dotrzeć.
Dodatkowym atrybutem tej książki jest wykorzystanie archiwaliów brytyjskich i przedstawienie wydarzeń związanych z tym obszarem oczyma Brytyjczyków.
Pozycja ze wszech miar godna polecenia nie tylko dla miłośników Kaukazu, ale również dla tych, którzy lubią poznać punkt widzenia innych na sprawy na których temat opinię mają już dawno wyrobioną :-)
Wielką zaletą Autora jest również to, że nie uznaje, jak większość
„brytofonów” że angielski jest jedynym językiem komunikacji na świecie i biegle
włada językiem rosyjskim, co w mich oczach mocno uwiarygadnia opisywane przez
Niego historie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych