W ubiegłą sobotę spotkaliśmy się z Olą Chrobak oraz Małgosią z
wydawnictwa „Znak" – która wspiera Olę w promowaniu Jej książki w
polskich mediach.
Pomiędzy wywiadami m.in. dla „Newsweeka” „Gazety Wyborczej” czy TVN dziewczyny znalazły czas na spotkanie z nami.
Trochę się obawiałem tego spotkania, bo jak wiecie z mojej recenzji „Beduinek” (klik tutaj) nie zgadzałem się z pewnymi tezami Autorki i spodziewałem się konfrontacji :-)
Obawy były jednak całkowicie bezzasadne, gdyż Ola nadzwyczaj dobrze i z dużym poczuciem humoru przyjęła moje uwagi.
Cóż już kiedyś powiedziano, że ”prawdziwa cnota krytyk sienie boi” :-D
Spędziliśmy fajnie kilka godzin, dzieląc się bliskowschodnimi doświadczeniami.
Ola i Gosia są świetnymi słuchaczkami (co jako osobnik o niezamykającym się pysku niezmiernie sobie cenię) i dopiero moja Ola ostudziła moje dyktatorskie zapędy w tej rozmowie.
Czas płynął wartko, a że promocja książki to ciężki kawałek chleba nasze spotkanie zakończyliśmy z poczuciem niedosytu….. jak już wspominałem po kilku godzinach :-D
Mam nadzieję na kolejne sesje w tym gronie, bo czułem się w tym towarzystwie niczym wśród starych znajomych :-D
Pomiędzy wywiadami m.in. dla „Newsweeka” „Gazety Wyborczej” czy TVN dziewczyny znalazły czas na spotkanie z nami.
Trochę się obawiałem tego spotkania, bo jak wiecie z mojej recenzji „Beduinek” (klik tutaj) nie zgadzałem się z pewnymi tezami Autorki i spodziewałem się konfrontacji :-)
Obawy były jednak całkowicie bezzasadne, gdyż Ola nadzwyczaj dobrze i z dużym poczuciem humoru przyjęła moje uwagi.
Cóż już kiedyś powiedziano, że ”prawdziwa cnota krytyk sienie boi” :-D
Spędziliśmy fajnie kilka godzin, dzieląc się bliskowschodnimi doświadczeniami.
Ola i Gosia są świetnymi słuchaczkami (co jako osobnik o niezamykającym się pysku niezmiernie sobie cenię) i dopiero moja Ola ostudziła moje dyktatorskie zapędy w tej rozmowie.
Czas płynął wartko, a że promocja książki to ciężki kawałek chleba nasze spotkanie zakończyliśmy z poczuciem niedosytu….. jak już wspominałem po kilku godzinach :-D
Mam nadzieję na kolejne sesje w tym gronie, bo czułem się w tym towarzystwie niczym wśród starych znajomych :-D
"Nasze" dziewczyny w przerwie między wywiadami - po lewej Gosia, po prawej Ola Chrobak |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych