To również historie o nieprawdopodobnym szczęściu, pechu i ogromnej pomysłowości. Z kart książki dowiecie się, gdzie amerykańscy i brytyjscy żołnierze ukrywali radia w stalagach, poznajcie perypetie Rangersa.... w kapciach, bo kwatermistrzostwo nie było w stanie dostarczyć butów o rozmiarze 14,5, przeczytacie o wyjątkowo wojowniczych starszych panach. Jeden dowodził niemalże prywatną armią, drugi z jednego z najlepiej strzeżonych przez Niemców obozów jenieckich bryknął mając lat.... 70.
Żeby sobie nie robić większego wstydu, Niemcy poprosili krewkiego francuskiego generała – Henriego Honore Giraud'a żeby.... wrócił do niewoli, to się na niego nie będą „gniewać”. Generał oczywiście odmówił, bo pewnie nie chciał uciekać ponownie, w jego zaawansowanym wieku to strasznie uciążliwe zajęcie, a być jeńcem wojennym absolutnie nie miał ochoty.
Spora cześć książki dotyczy działań polskiego, a także francuskiego ruchu oporu (niestety – w przypadku tego drugiego nie ma postaci pokroju sławnego właściciela kawiarni René Artois, generała Ericha von Klinkerhoffena lub siostrzeńca Heinricha Himmlera herr Otto Flicka z Gestapo, ale za to pojawiają się w dużych ilościach zestrzeleni angielscy lotnicy)
To również opowieści o najdziwniejszych wynalazkach stosowanych podczas tego konfliktu, których wykorzystanie budziło przerażenie. Głównie wśród własnych żołnierzy, którzy musieli z nich korzystać.
Za przykład niech posłuży łódź motorowa wypełniona 250 kg. materiału wybuchowego desantowana na spadochronie z operatorem na pokładzie. Motorówka miał spadochron –komandos już nie :-D
Poznacie „Kocicę” jedynego.... potrójnego szpiega, jaki został ujawniony przez kontrwywiad podczas tamtej wojny.
Generalnie – ciekawa lektura dla miłośników historii II Wojny Światowej Jedyne, czego mi brakuje, to choćby malutkiej wzmianki o moim prywatnie najbardziej ulubionym generale amerykańskim którym jest oczywiście George Smith Patton Junior.
Tytuł: Szalone misje II wojny światowej
Tytuł oryginału: Daring Missions of World War II
Autor: William B. Breuer
Tłumaczenie: Andrzej Kowalczyk
Wydawnictwo: AmberTłumaczenie: Andrzej Kowalczyk
Liczba stron: 320
Data wydania polskiego: wrzesień 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych