Bardzo ciekawe i rzetelne źródło informacji o fortyfikacjach, jakie pozostały po okresie I Wojny Światowej oraz ich losach w latach późniejszych
Potężne konstrukcje, z których część to arcydzieła inżynierii wojskowej, kosztujące wiele wysiłku, pochłaniające nieprawdopodobne ilości stali, zbrojonego betonu, czasu oraz posiadające liczne obsady i… całkowicie nieprzydatne na nowoczesnym polu walki, jakim były fronty II Wojny Światowej.
Potężne konstrukcje, z których część to arcydzieła inżynierii wojskowej, kosztujące wiele wysiłku, pochłaniające nieprawdopodobne ilości stali, zbrojonego betonu, czasu oraz posiadające liczne obsady i… całkowicie nieprzydatne na nowoczesnym polu walki, jakim były fronty II Wojny Światowej.
Sławetna Linia Maginota,
została, tak jak i za pierwszym razem ominięta przez wojska niemieckie. Twierdza Holandia upadła po czterech dnach walk, kiedy do
gry weszły jednostki powietrzno-desantowe.
Najbardziej jaskrawym przejawem
tego, że systemy bunkrów oraz stałych, niezmiernie wyrafinowanych umocnień zdadzą
się psu na budę był atak na Fort Eben-Emael w Belgii. Całość niemieckich sił
desantowych to 453 strzelców spadochronowych. Grupa Fallschirmjäger „Granite”
pod dowództwem oberleutnanta Rudolfa Witziga składała się z 85 ludzi. Potężne
umocnienia fortu obsadzone były przez ponad tysiącosobową załogę. Dzięki
sprawnej i brawurowej akcji niemieckich komandosów cała obrona belgijska padła
w dwa dni.
Niewiele lepiej spisały
się pod koniec wojny niemieckie umocnienia – Wał Atlantycki czy Wał Pomorski
nie zatrzymały ani inwazji aliantów zachodnich, ani na Wschodzie sił radzieckich
i polskich.
Może wspomniane fortyfikacje nie były
warte swojej ceny, ale stanowią arcyciekawe obiekty historyczne, warte zwiedzenia
oraz poznania tego jak powstawały, jak są skonstruowane i jakie były ich
wojenne losy.
Tytuł: Twierdza Europa
Autor: J.E. Kaufmann
Ilość stron: 304
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania maj 2017
Autor: J.E. Kaufmann
Ilość stron: 304
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania maj 2017
Super! Dużo informacji w jednej książce.
OdpowiedzUsuń