Każdy ma swoje tajemnice, a nie zawsze da się je przekazać osobie zainteresowanej w sposób bezpośredni.
I nieważne, czy chodzi o informacje dotyczące biznesu, dyplomacji, spraw prywatnych, polityki czy jej „ kontynuacji innymi środkami” jak o wojnie pisał Carl Phillip Gottlieb von Clausewitz.
Wspólnym mianownikiem przekazu kryptograficznego jest chęć ukrycia zawartych w korespondencji informacji , które nie powinny trafić do osób niepowołanych, nie ukrywając samego faktu jej istnienia.
Ale jeśli ktoś chce coś ukryć przed bliźnimi zawsze znajdzie się inny” ktoś” , kto zapragnie owe myśli poznać.
Fascynacja ukrytymi treściami, przekazywanymi w sposób uniemożliwiający ich łatwe odczytanie towarzyszy ludzkości od wieków.
Bardzo istotny dla zrozumienia książki jest opanowanie podstawowego słowniczka, bez którego lektura może być miejscami zawiła. Świadomy tego Autor umieścił w słowie wstępnym definicje dzięki którym odróżnicie szyfr od kodu, czym jest „nomenklator” lub „kod zaszyfrowany”.
Warto sobie przygotować ściągę z owym fachowym słownictwem, żeby się czasami nie pogubić i nie musieć wracać do wstępu.
Monumentalna, licząca sobie (bez przypisów) prawie 1400 stron historia „ciekawskich”, którzy, prywatnie lub zawodowo odkrywali lub do dziś odkrywają to, co ktoś chciał przekazać tylko osobom do tego uprawnionym jest tak samo fascynująca jak wyniki ich pracy.
Jak bowiem dowiecie się z lektury, sama praca kryptologa, a właściwie „kryptoanalityka” jest żmudna i czasami prowadzi do poważnych konsekwencji.
Jeżeli uważacie, że Wasza praca doprowadza Was do szaleństwa chciałbym poinformować, że William Friedman, szef zespołu kryptoanalityków pracujących nad japońskim kodem PURPLE („Purpurowym”) z czasów II Wojny Światowej faktycznie przypłacił sukces zdrowiem psychicznym i przez 3,5 miesiąca był pacjentem Walter Reed General Hospital.
Odkrywanie tego, co ma być niejawne daje również pole do popisu miłośnikom wszelakiego gatunku i maści teorii spiskowych. Jedną z nich jest ta dotycząca właśnie kodu PURPLE i faktu jego odczytania jeszcze przed atakiem na Pearl Harbor. Jak bowiem wytłumaczyć fakt, że znając największe tajemnice Nippon Kaigun czyli Cesarskiej Floty Japonii nie udało się skutecznie przeciwdziałać atakowi na tą największą bazę floty USA na Pacyfiku?
Czy prawdą jest, że żeby przełamać niechęć Amerykanów do przystąpienia do wojny Franklin Delano Roosevelt celowo dopuścił do ataku, podczas którego zniszczonych lub ciężko uszkodzonych zostało pięć pancerników i 328 amerykańskich samolotów na lotniskach na wyspie Oʻahu, a sam atak doprowadził do śmieci prawie 2500 ludzi?
Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w rozdziale o „Operacji Magic” , gdzie Autor z iście benedyktyńską dokładnością przedstawił dane na ten temat opierając się na raporcie Mieszanej Komisji Kongresu.
Dowiecie się również czym jest kryptografia historyczna, enigmologia oraz dlaczego, mimo zaangażowaniu wielu wybitnych umysłów i zaprzężeniu najpotężniejszych komputerów oraz wsparciu Archiwum Watykańskiego do tej pory nie udało się odczytać Manuskryptu Wojnicza – jednego z najbardziej tajemniczych rękopisów w historii ludzkości.
Lektura dla cierpliwych i uważnych, zawierająca ocean wiedzy dotyczącej kryptologii oraz jej znaczeniu w przeszłości, jak i w czasach współczesnych oraz kierunkach jej potencjalnego rozwoju.
Kupiłam to tomiszcze do biblioteki dla moich czytelników, ciekawa propozycja, ale nie wiem czy odważę się przeczytać takie tomiszcze ;)
OdpowiedzUsuńAlicja - to nie ma co się zastanawiać- jak masz na stanie, to spróbuj zacząć, a później to już samo pójdzie. Ta książka, to prawdziwa kopalnia wiedzy
Usuń