Upór aspiranta Denhela oraz fałszywe zeznania Franka Wcisły, które miały pogrążyć Heńka Wlazłę i miały poważne konsekwencje dla działań kapitana Beniowskiego wymusiły decyzję o „zniknięciu” naszego bohatera.
Oficjalnie zginął w lawinie razem z agentem Kempeitai, panem Murkamą. Dzięki znakomicie przygotowanym przez warszawskich fałszerzy dokumentom na scenie pojawia się Henry Haas, Polak niemieckiego pochodzenia. Heniek- „Henry” na pokładzie liniowca „Majestic” udaje się do Stanów Zjednoczonych, gdzie w Chicago ma przejąć zarządzanie firmą produkującą kasy pancerne, a będącą przykrywką „Dwójki”. Interes według dokumentacji finansowej idzie znakomicie, a dyrektor oddziału – kostyczny Niemiec Felix Magath ma przez trzy miesiące nauczyć Henrego prowadzenia biznesu. Jednak znajdujący się w wyjątkowo nieciekawej okolicy magazyn, posiadający jedynie dwóch pracowników – kierowców ciężarówek, w którym nie pojawiają się żadni klienci wydaje się dość dziwny. Pewnego pięknego dnia znika pan Magath, a w „zastępstwie” pojawia się w zakładzie dwóch nowojorskich gangsterów. Okazuje się, że kasy pancerne są „darami” dla ważnych postaci w policji, ratuszu i wymiarze sprawiedliwości, a faktyczny dochód firmy pochodzi z łamania 18 poprawki do konstytucji USA, czyli zakazu sprzedaży alkoholu. Heniek, ratując życie swoje i swoich pracowników „utylizuje” gangsterów. I w ten sposób z kasiarza, który zrezygnował z fachu na rzecz uczciwego życia wkracza w świat gangów chicagowskich, gdzie króluje Al Capone.
Dzięki splotowi wydarzeń i „sztywnemu” charakterowi Wlazły-Haasa, staje się się on jednym z ulubieńców „króla Chicago”. Dostaje” licencję” na prowadzenie wódczanego biznesu, ale w zamian musi brać udział w niektórych „przedsięwzięciach” Ala. Jednak pobyt w USA to nie tylko gangsterskie interesy, ale i okazja do zwiedzania tego ogromnego kraju, także, a może przede wszystkim – knajp, kabaretów oraz uczestnictwo w ważnych wydarzeniach sportowych.
Romanse Henrego w pewnym momencie wpędzają go w poważne kłopoty i musi w ekspresowym tempie ewakuować się do Warszawy. Tam czeka go kilka niezałatwionych spraw – w tym najważniejsza. Dorwać zdrajcę i potencjalnego mordercę matki. A także wyprostowania kilku spraw rodzinnych. W tym pomogą mu kumple, bo jak powiedział Jack „Machine Gun” McGurn - „Kumple to grunt”.
Oczywiście – to nie jedyne nawiązanie do współczesności, choć tym razem Autor „egzaminuje” Czytelników ze znajomości kina światowego i krajowego. Co do kodu w kinie polskim – przyznaje się do tego w posłowiu, natomiast skojarzenie tytułów rozdziałów jak „ Człowiek z blizną”, „Wielki Gatsby” i inne pozostawia już inwencji Czytelników.
Tytuł: Śmierć frajerom. Tajemnica skarbu Ala Capone
Cykl: Śmierć frajerom, tom 3
Autor: Grzegorz Kalinowski
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: listopad 2016
Ilość stron: 608
Oficjalnie zginął w lawinie razem z agentem Kempeitai, panem Murkamą. Dzięki znakomicie przygotowanym przez warszawskich fałszerzy dokumentom na scenie pojawia się Henry Haas, Polak niemieckiego pochodzenia. Heniek- „Henry” na pokładzie liniowca „Majestic” udaje się do Stanów Zjednoczonych, gdzie w Chicago ma przejąć zarządzanie firmą produkującą kasy pancerne, a będącą przykrywką „Dwójki”. Interes według dokumentacji finansowej idzie znakomicie, a dyrektor oddziału – kostyczny Niemiec Felix Magath ma przez trzy miesiące nauczyć Henrego prowadzenia biznesu. Jednak znajdujący się w wyjątkowo nieciekawej okolicy magazyn, posiadający jedynie dwóch pracowników – kierowców ciężarówek, w którym nie pojawiają się żadni klienci wydaje się dość dziwny. Pewnego pięknego dnia znika pan Magath, a w „zastępstwie” pojawia się w zakładzie dwóch nowojorskich gangsterów. Okazuje się, że kasy pancerne są „darami” dla ważnych postaci w policji, ratuszu i wymiarze sprawiedliwości, a faktyczny dochód firmy pochodzi z łamania 18 poprawki do konstytucji USA, czyli zakazu sprzedaży alkoholu. Heniek, ratując życie swoje i swoich pracowników „utylizuje” gangsterów. I w ten sposób z kasiarza, który zrezygnował z fachu na rzecz uczciwego życia wkracza w świat gangów chicagowskich, gdzie króluje Al Capone.
Dzięki splotowi wydarzeń i „sztywnemu” charakterowi Wlazły-Haasa, staje się się on jednym z ulubieńców „króla Chicago”. Dostaje” licencję” na prowadzenie wódczanego biznesu, ale w zamian musi brać udział w niektórych „przedsięwzięciach” Ala. Jednak pobyt w USA to nie tylko gangsterskie interesy, ale i okazja do zwiedzania tego ogromnego kraju, także, a może przede wszystkim – knajp, kabaretów oraz uczestnictwo w ważnych wydarzeniach sportowych.
Romanse Henrego w pewnym momencie wpędzają go w poważne kłopoty i musi w ekspresowym tempie ewakuować się do Warszawy. Tam czeka go kilka niezałatwionych spraw – w tym najważniejsza. Dorwać zdrajcę i potencjalnego mordercę matki. A także wyprostowania kilku spraw rodzinnych. W tym pomogą mu kumple, bo jak powiedział Jack „Machine Gun” McGurn - „Kumple to grunt”.
Oczywiście – to nie jedyne nawiązanie do współczesności, choć tym razem Autor „egzaminuje” Czytelników ze znajomości kina światowego i krajowego. Co do kodu w kinie polskim – przyznaje się do tego w posłowiu, natomiast skojarzenie tytułów rozdziałów jak „ Człowiek z blizną”, „Wielki Gatsby” i inne pozostawia już inwencji Czytelników.
Tytuł: Śmierć frajerom. Tajemnica skarbu Ala Capone
Cykl: Śmierć frajerom, tom 3
Autor: Grzegorz Kalinowski
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: listopad 2016
Ilość stron: 608