3/18/2017 01:59:00 PM

Władca Rzymu - John Stack

Losy wojny z Kartaginą są zmienne. Po zwycięstwach nad flotą kartagińską i wykryciu planu Barkasa bezpośredniego ataku na Rzym w Senacie zapada decyzja o odpłaceniu pięknym za nadobne.
Dwanaście  tysięcy legionistów, pod wodzą konsula Marka Acyliusza Regulusa wyrusza na podbój Kartaginy. Jednak zostają zmiecione przez jazdę punicką wzmocnioną użyciem słoni bojowych.
Z pola bitwy uszło z życiem tylko dwa tysiące Rzymian, a pięćset osobowy oddział, z którym chciał się przebić z okrążenia konsul, trafił do niewoli.
Attyk, z nielicznymi okrętami jest „zachęcany” przez Hamilkara do poddania się, jednak woli niepewną walkę od pewnego przykucia do wioseł na galerze.
Na szczęście, w ostatniej chwili, pojawia się rzymska flota pod dowództwem dwóch konsulów Marka Emilusza Paulusa i Serwiusza Fulwiusza Petinusa Nobilora.
I tu znowu Pani Fortuna zmienia swe sympatie.
Mimo ostrzeżeń Attyka, że żegluga przez najbliższe kilka tygodni jest niebezpieczna, ze względu na sztormową pogodę Marek Emilusz Paulus, lekceważąc rady doświadczonego prefekta floty podejmuje decyzję o wypłynięciu.
I zgodnie z przewidywaniami naszego bohatera dochodzi do praktycznie całkowitego zatopienia „classis Romana”. Jednym z powodów hekatomby okrętów jest „corvus” – pomost desantowy, który zniwelował przewagę Kartagińczyków na morzu umożliwiając legionistom rzymskim przeprowadzanie bardzo skutecznych abordaży.
Przybyły z tą wieścią do Rzymu Attyk staje naprzeciwko Senatu. Na nowego konsula zostaje wybrany stary wróg – Scypion. Kartagińczycy, decydując się na wycofanie własnych wojsk z Sycylii zastępują je greckimi najemnikami. Jest to argument, którego używa Scypion podważając lojalność Attyka.
Do tego dochodzi spór z ojcem Septymusa  i Hadrii. Stary wojownik nie uznaje Greka, za godnego ręki swojej córki. Nie po to walczył z Grekami pod Beneventem, żeby teraz wydać córkę za potomka tych „barbarzyńców”. Hadria, jako posłuszna córka nie chce dokonać innego wyboru, niż pozostanie z rodziną.
Zraniony Attyk, zaczyna poważnie zastanawiać się nad tym, czy faktycznie jego bezwzględna lojalność i niezliczone usługi, jakie oddał Rzymowi kiedykolwiek zmienią jego sytuację i przestanie być traktowany jako potencjalny zdrajca i obywatel Republiki, ale drugiej kategorii.
Jak potoczą się losy naszych bohaterów i jak zakończy się I wojna punicka (ale to akurat wiecie z historii :-D) znajdziecie w trzecim tomie cykli „Władcy mórz” 

 Tytuł: Władca Rzymu
Tytuł oryginału: Master of Rome

Autor: John Stack 
Tłumaczenie: Marta Dziurosz
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: październik 2011
Liczba stron: 336

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 To czytają Saudyjskie Wielbłądy , Blogger